Na przełomie lat 70/80-tych lubiłem myszkować po tym terenie. Wówczas wciąż były łoża armat i ogromne parasole z rur, za pomocą których marynarze obracali armaty. Przypomnę te parasole na zdjęciu armaty z Helu.

Piotr z całym szacunkiem ja sobie owych parasoli nie przypominam,natomiast pamiętam że jedno działo można je było obracać za pomocą dużej,,korby,pokrętła,wajchy,,czy jak to zwał zamontowanej po prawej stronie w środku całej baterii,drugie działo tj:armatę można było ruszać taką wajchą góra dół ,a trzecie było całkowicie zablokowane tak to pamiętam ale żadnych,, parasoli'' raczej tu nie było,czy jest w stanie to ktoś zweryfikować?