Rewitalizacja starych cmentarzy.

[mojeustronie]

Do zabytków naszej gminy należą również bez wątpienia stare cmentarze. I to szczególnej troski. Na naszym terenie znajdują się jeszcze stare, poniemieckie cmentarze. Jeden jest w Bagiczu, drugi w Kukini. Przypuszczam, że może być jeszcze w Rusowie (proszę mnie doinformować). Myślę, że czas już na tyle zagoił powojenne rany iż można otwarcie o tym rozmawiać. Pamiętam jak likwidowano cmentarz poniemiecki w Ustroniu. Pamiętam te porozbijane trumny, walające się kości i nagrobne płyty. Już wtedy mi się to nie podobało, choć byłem nastolatkiem. Tym bardziej, że lubiłem tam zaglądać.

Dlatego szczególnie cieszę się, że Gmina podjęła starania w kierunku uporządkowania i renowacji tych miejsc spoczynku. A jakie jest Państwa zdanie w tej sprawie? Zapraszam również do ankiety.

[mojeustronie]

Przejeżdżając dzisiaj przez Kukinię zauważyłem, że prowadzone są również prace na tamtym cmentarzu. Usuwane są chaszcze i przycinane drzewa. Godne pochwały. Oby tylko nie skończyło się na jednorazowej akcji, a stare cmentarze były doglądane chociaż raz w roku.

[mojeustronie]

Inicjatywa uporządkowania starych, poniemieckich cmentarzy jest mi tak bliska, że pojechałem tropem tych miejsc. Cieszę się, że podjęto jakieś pierwsze kroki naprawcze. Mam nadzieję, że pomysł nie pójdzie do lamusa. Na pierwszych zdjęciach jest uwidoczniony cmentarz w Rusowie. Został on już lata temu w zasadzie zlikwidowany, ale teren jest czysty i nie porośnięty chaszczami. Po lewej stronie ocalały dwa fragmenty nagrobków. Widać też kilka na wpół zarośniętych trawą płyt. W głębi była kiedyś kaplica cmentarna. Generalnie na tym cmentarzu nie potrzebne są żadne prace.





W Kukini cmentarz jest w gorszym stanie, ale nie tragicznym. Widać, że rozpoczęły się pierwsze prace porządkowe. Przycięto graby które kiedyś stanowiły żywopłot cmentarza. Przydałoby się jeszcze wyciąć chaszcze ze środka, zgrabić suche gałęzie i uprzątnąć chyba ze dwie kupki śmieci.





Po prawej stronie zachował się cały szereg miniaturowych grobów dziecięcych





Po lewej zaś trochę porozbijanych pomników. Ocalało też jedno przęsło żeliwnego płotku nagrobkowego.





Do cmentarza w Bagiczu wrócę w osobnym poście. Gdybym mógł coś zasugerować władzom Gminy, to przydałyby się małe tabliczki informacyjne przy wejściu do cmentarza w Rusowie i Kukini. Choćby z krótką informacją w stylu: Stary cmentarz poniemiecki. Prosimy uszanować miejsce spoczynku pierwszych mieszkańców.

[mojeustronie]

Zgodnie z obietnicą prezentuję nieco obszerniejszy materiał dotyczący tematu poniemieckiego cmentarza w Bagiczu. Jest to w tej chwili największy stary cmentarz na terenie naszej Gminy. Nie dotrwał do naszych czasów bowiem cmentarz dawnego Henkenhagen. Faktem jest, że wymaga on pilnej opieki, aby cokolwiek jeszcze uchronić przed dalszą dewastacją. Ktoś nieznany przybił na drzewie taką oto kartkę, której treść w pełni popieram:



Przypuszczam, że spora część mieszkańców nigdy tam nie była ( ja byłem pierwszy raz) dlatego postaram się Państwu przybliżyć to miejsce dawnego pochówku na fotografiach.
Cmentarz położony jest na lekkim wzniesieniu i otacza go wieniec z polnych kamieni. Teren wkoło cmentarza jest podmokły.





Od strony wschodniej był najprawdopodobniej wjazd na cmentarz, a od strony północnej wejście.





Po zewnętrznej stronie furtki można jeszcze zobaczyć pozostałości fundamentów czegoś na kształ cmentarnej kaplicy.

[mojeustronie]

Na samym cmentarzu wciąż jest wiele pozostałości nagrobków i grobowców.  Niestety są one zdewastowane i często rosną na nich ogromne drzewa. Żeliwne płotki grobowe zostały dawno rozkradzione na złom. Taki sam los spotkał większość żelaznych krzyży.







 

[mojeustronie]

Na samym cmentarzu można jeszcze znaleźć kilka kamiennych i żelaznych krzyży. Można także spotkać nagrobne tablice ceramiczne i kamienne. Większość z nich nosi ślady celowej dewastacji. To dla nas, współczesnych mieszkańców gminy powód do zbiorowego wstydu! Miejsca spoczynku zmarłych wymagają specjalnego szacunku i troski bez względu na narodowość zmarłych

[mojeustronie]

W Kukini cmentarz jest w gorszym stanie, ale nie tragicznym. Widać, że rozpoczęły się pierwsze prace porządkowe. Przycięto graby które kiedyś stanowiły żywopłot cmentarza. Przydałoby się jeszcze wyciąć chaszcze ze środka, zgrabić suche gałęzie i uprzątnąć chyba ze dwie kupki śmieci.

Przejeżdżałem dzisiaj przez tą okolicę i z przykrością muszę stwierdzić, że nic się do tej pory nie zmieniło. Po przycince drzew i chaszczy nadal zalegają pozostałości na cmentarzu. Trochę szkoda, bo w mojej ocenie wystarczyłaby jednodniowa akcja i temat cmentarza w Kukinii byłby zamknięty. Gdybym mógł, to prosiłbym władze Gminy o dokończenie prac na tym cmentarzu tak aby chociaż dwa poniemieckie miejsca pochówku można było uznać za godnie zadbane.

[Festung Kolberg]

A cmentarz w lesie kołobrzeskim?
Czy ktoś wie w jakim jest teraz stanie ?

[mojeustronie]

Informacja o cmentarzu w lesie kołobrzeskim jest dla mnie zupełną nowością. Dzięki. Ale dzisiaj dowiedziałem się także, że przed wojną istniał również cmentarz w Malechowie. I ta informacja jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem. Niebawem udam się tam na wstępny rekonesans.

[Festung Kolberg]

Wskazania wg Google Earth :
54° 9'47.35"N
15°42'52.71"E

Choć z tego miejsca bliżej do Stójkowa, ale może chodzi o ten sam cmentarz.

[godik]

w lesie kołobrzeskim są dwa poniemieckie cmentarze,jeden bliżej stójkowa a drugi bliżej kukinki

[Grażyna Gunia]

Bardzo lubię chodzić po cmentarzu i wypominać tych którzy już od nas odeszli a cmentarze czy te stare czy te nowe to pamięć o tym jak czas szybko przemija i każdy zasługuje na szacunek jakiej by nie był narodowości

[JJ222]

Informacja o cmentarzu w lesie kołobrzeskim jest dla mnie zupełną nowością. Dzięki. Ale dzisiaj dowiedziałem się także, że przed wojną istniał również cmentarz w Malechowie. I ta informacja jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem. Niebawem udam się tam na wstępny rekonesans.

Cmentarz w Malechowie jest położony po lewej stronie drogi biegnącej od  Eranii { obok stadniny koni} do lasu Kołobrzeskiego.
Jest usytuowany na wzniesieniu i wczesną wiosną po stopnieniu  śniegu ładnie go widać z drogi.W tej chwili jest przykryty liściami
i ciężko go zauważyć.
Oto trzy zdjęcia zrobione wiosną.






Jeśli chodzi o drugi cmentarz , jest on położony na skraju Lasu Kołobrzeskiego idąc od leśniczówki w Stojkowie w stronę Kukinki
około 500 metrów. Obecnie jest bardzo zarośnięty krzakami. W latach osiemdziesiątych znalazłem tam tabliczkę z napisem:
Alfred Zajdler 1911-1912.

[mojeustronie]

Odwiedziłem dzisiaj wspomniane w tym wątku cmentarze w lesie kołobrzeskim. JJ222, wielkie dzięki za wskazówki! Bez nich bym nie trafił. Dziękuję też p. Jodelisowi z Malechowa, który posłużył mi za przewodnika w dotarciu do cmentarza malechowskiego. Wyprawa udana. Miejsca wręcz mistyczne. Do tej pory myślałem, że cmentarze w lesie występują tylko w filmach. Ten na skraju Malechowa mocno zaniedbany, ale położony malowniczo na urwistym zboczu obok głębokiego jaru.

Mnie natomiast bardziej urzekł ten pomiędzy Stójkowem a Kukinką. Niby na skraju lasu, ale położony w zasadniczym lesie daleko od jakichkolwiek dróg i zabudowań. To niesamowite, że chowano onegdaj ludzi w takim miejscu! Prostokąt cmentarza podniesiony i równiutko otoczony wiankiem wybujałych buków. Widoczne resztki nagrobków, w narożniku ocalało trochę miniaturowych grobów dziecięcych. Ktoś, kiedyś zasadził kwiaty, które wciąż pięknie kwitną.  Stu, dwustuletnie groby w lesie, dookoła cisza, wszystko przykryte grubą warstwą czerwonych liści. Polecam każdemu, kto potrzebuje choć na chwilkę "przystanąć w biegu". Jestem urzeczony, jakie klimatyczne miejsca można znaleźć na tak małym skrawku ziemi. Jeszcze raz dzięki za informacje o tych cmentarzach!

[JJ222]

Witam . Cieszy mnie że moje wskazówki pomogły.Na cmentarzu w Stojkowie byłem , gdy tam rosły małe drzewka.{Jak ten czas leci...}.Ten cmentarz kiedyś był obok lasu.W dawnych czasach było tam osiedle Nowe Stojkowo, dziś już nieistniejące,choć na początku lat osiemdziesiątych były tam jeszcze dwa domy za cmentarzem w stronę Kukinki.Na tym cmentarzu chowano też zmarłych ze Stramniczki. Niżej wycinek mapy z 1924 roku z zaznaczonym cmentarzem.