Nowe-super-dzieci będa miały jakąś atrakcję.
Wystarczy jednak wybrać się na place przy ul. B.Chrobrego (koło Hotelu Lambert) lub Wojska Polskiego (za Ośrodkiem Zdrowia), żeby stwierdzić, że chyba niekoniecznie ktokolwiek o nie dba. Zabawki stawiane w ubiegłym roku wyglądają tragicznie - wydawać się może, że objętę są gwarancją, czemu więc nic się nie dzieje w zakresie ich doprowadzenia do porządku?
Trawniki nie zostały skończone, królują na nich m.in osty, w okresie wegetacyjnym niekoszone, a elementy z tworzywa lub stali nie czyszczone, drewniane natomiast obłażą z farb i lakierów.
Wszystko znam z autopsji, bo w ubiegłym roku i już w tym kilka razy bylem tam z córką - a cały ten luksus z dofinansowaniem z UE. Szkoda, że nikt się tym nie interesuje.
Zyczyć tylko, żeby o te nowe obiekty ktoś jednak zadbał.