Jednak nie zbudujemy takiej "siły" miejscowości w kilka chwil, która by zatrzymywała młodzież w Ustroniu, a także pobudzała do realnej aktywności w życiu gminy. To proces bardzo długi, jak i trudny, gdyż samymi słowami nikt nie wpłynie na młodych ludzi, aby swój kapitał (finanse, wiedzę, umiejętności, siłę) inwestowali w Ustroniu; żeby wiązali swoją przyszłość z Ustroniem.
Trzeba pokusić się o poważne projekty, programy, które pozbawią Ustronie tak skrajnej sezonowości, jaką teraz doświadczamy, a przy tym stworzą młodym pokoleniom (i nie tylko) rozwijać swoje umiejętności i możliwości realizacji atrakcyjnych, rentownych inwestycji na przyszłość.