może wymienię kilka książek dość (wydaje mi się) lekkich, ale przy tym niegłupich i zostających w pamięci.
Powinny być w ustrońskiej bibliotece:
"Miasto ślepców" José Saramago
Pewnego dnia na nienazwane miasto w nienazwanym kraju spada epidemia białej ślepoty. Bez ostrzeżenia dotyka ludzi zajętych zwykłymi, codziennymi sprawami, nie oszczędzając nikogo. Z dnia na dzień społeczność zaczyna się rządzić własnymi, twardymi prawami, które szybko wyznaczają role ofiar i oprawców, poddanych i panów.
Ta powieść jest wstrząsającym i głęboko przenikającym czytelnika studium kondycji ludzkiej.
"Koń z Hogget" Tarjei Vesaas
"Koń z Hogget" prezentuje Vesaasa jako mistrza krótkich form literackich. Jego nowele dotyczą tylko na pozór spraw przyziemnych. W centrum uwagi pisarza jest i pozostaje zawsze człowiek. Wszystko rozgrywa się w sferze uczuć, w psychice człowieka. Rytm życia, rytm przyrody, jej odwieczne siły, wielka gra między życiem i śmiercią, stosunek człowieka do ziemi.
"Człowiek Ilustrowany" Ray Bradbury
Zbiór opowiadań dla tych, którzy lubią puścić wodze fantazji. Wątkiem przewodnim jest człowiek przytłoczony przez wszechobecną technologię. Trudno nie zadać sobie pytania czy postęp i rozwój cywilizacji rzeczywiście gwarantują nam tak świetlaną przyszłość jakby się nam wydawało...
"Kuracja" Jacek Głębski
Jest to powieść - oparta na autentycznej historii - o lekarzu-psychiatrze, który chcąc poznać psychikę swoich podopiecznych, postanawia przekonać się, jak wygląda szpitalne życie z perspektywy pacjenta. Decydując się na karkołomny eksperyment poznawczy, próbuje wkroczyć na niezbadany grunt i wpada w pułapkę...
"Biała gorączka" Jacek Hugo-Bader
Wielka sztuka i poniżające poszukiwania z opuszczonymi spodniami choć kawałka papieru toaletowego. Wspaniała architektura i okno wychodzące na górę śmieci na wysokość drugiego piętra- Rosja. Hugo-Bader opisuje imperium z perspektywy wałęsającego się psa. Bader spróbował sięgnąć nie tylko dna biedy, lecz przede wszystkim dna ludzkiego nieszczęścia.
"Antropolog na Marsie" Oliver Sacks
"Pacjenci z problemami natury neurologicznej - napisał kiedyś Oliver Sacks - to podróżnicy po niezwykłych krainach". Zbiór opowiadań "Antropolog na Marsie" przedstawia portrety siedmiu takich podróżników. Zaczyna się od malarza, który nagle przestał widzieć kolory, „ostatniego hipisa” - człowieka, którego świat zatrzymał się wiele lat temu, autystycznego nastolatka rysującego w najdrobniejszym szczególe panoramę Rzymu...
"Przewodnik stada" Connie Willis
Autorka bezlitośnie wykpiwa skostniałe schematy myślenia i postępowania obowiązujące w światku uczonych oraz owczy pęd za najdziwniejszymi nawet modami.
myślę, że może znajdziecie w tym coś dla siebie..