Witam,
Chciałbym się odnieść do wątku nieuprzejmości w Ośrodku Zdrowia. A konkretnie wskazujecie Państwo tutaj p. Marzenę.
Uważam,że obecnie wszystkie Panie w naszym ośrodku są bardzo uprzejme. Zarówno p. Marzena jaki p. Grażyna czy nowa p. Ewa.
Państwo nie byli chyba w innych Ośrodkach Zdrowia? Miałam przyjemność pracować w jednym z takich miejsc i muszę Państwa uprzedzić że tam nikt się Pacjentem nie przejmuje. Zapisy są z miesięcznym albo 2 tygodniowym wyprzedzeniem i nie ma zmiłuj się. Jak do pani pielęgniarki dzwoni telefon to zamyka okienko i czekamy.
W życiu nie spotkała mnie ze strony Pań w Ośrodku (naszym) żadna nieprzyjemność.
A PAństwo niech się nauczą że z byle czym (np. katarem ) to się do dr nie chodzi. A zwłaszcza o 17.50 w piątek :/ Państwo lubicie zostawać po godzinach? nie chcecie wrócić o normalnej porze do domu? do rodziny? Zastanówcie się troszkę co piszecie.
Chociaż to chodzenie z byle "czym" do dr to nasza tradycja narodowa więc z drugiej strony to tylko współczuć Panią pielęgniarką i Panom dr że mają takich pacjentów - chociaż to ich praca.
A wracając do uprzejmości - to Panie i Panowie zarówno w Gminie jak i w MOPSie, GOSiRze itp powinni jeszcze popracować nad swoją uprzejmość.
Serdecznie Pozdrawiam
